Porozmawiajmy o uczciwości

Drogi Czytelniku,
w ostatni piątek września uczestniczyłem w ciekawej konferencji Odpowiedzialność przewoźnika, spedytora i innych osób związanych z umową przewozu. Prowadzili ją dyr. Euzebiusz Jasiński z Centralnego Ośrodka Szkoleń Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce i prof. dr hab. Zdzisław Kordel z Uniwersytetu Gdańskiego.

Mnie interesowały głównie zagadnienia dotyczące kosztów w transporcie samochodowym. To jest sprawa związana z moimi obecnymi zainteresowaniami dotyczącymi obniżenia zużycia paliwa – a właściwie patrząc szerzej –  części kosztów eksploatacyjnych pojazdu. Dzięki uprzejmości dr Krystyny Bentkowskiej-Senator z Instytutu Transportu Samochodowego dostałem książkę pt. Koszty w transporcie samochodowym. Dodatkowo pan Profesor jako współautor dał mi do niej autograf.

Jednym ze szczególnie dla mnie interesujących wystąpień była prezentacja Marcina Krysiaka ze spółki E100 Polska, który wnikliwie przedstawił przekręty czynione przez kierowców np. podczas zakupu paliw. Podał on również jeden ze sposobów, który znacznie zapobiega temu procederowi. Wtedy koszty paliwa stają się trochę niższe. Niestety, są one znaczące w kosztach eksploatacji, bo generalnie paliwo jest wciąż drogie.

Później w kuluarach kilkoro rozmówców potwierdziło, że problem uczciwości kierowców istnieje. Straty, które oni generują na paliwie wynoszą przeciętnie około 2 litrów na 100 km. Jest więc o co walczyć.

Przypomniały mi się wtedy słowa Tada Witkowicza , którego słuchałem ze dwa lata wcześniej. Twierdził on, że dla niego najważniejszym kryterium przy rekrutacji pracownika jest jego uczciwość. Praktycznie wszystkiego może się on nauczyć lub napisać peany na swoja cześć w cv. Jednak w sprawie uczciwości układ jest zero-jedynkowy. Albo ktoś jest uczciwy, albo nie!

Pozdrawiam życząc sukcesów,
Jerzy
www.poznajswojetalenty.pl

Jedna odpowiedź do “Porozmawiajmy o uczciwości”

  1. Prawda, uczciwosc i lojalnosc to podstawa. Podstawa takze zdrowego i silnego spoleczenstwa.

    Jednoczesnie Panie Jerzy, slysze tu i owdzie w kregach tirowcow, ze oni takze czuja sie „oszukani” przez pracodawcow, wiec dziala tu pewnego rodzaju sprzezenie zwrotne.

    Serdecznie pozdrawiam,
    Kamil.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *